Zofia i Kazimierz G.
Za miłe i sympatyczne przyjęcie oraz bardzo dobre wyżywienie, warunki zakwaterowania i miłą, grzeczną obsługę całego personelu Arkadii Lido składają podziękowania ''Optymalni'' Zofia i Kazimierz G.
środa, 25, październik 2006
J.M. Lenartowicz
Do Arkadii Lido przybyliśmy pierwszy raz. Jesteśmy pełni podziwu dla tak serdecznego, miłego przyjęcia i stworzenia wygodnych warunków pobytu, od chwili przekroczenia progu do dnia jego opuszczenia. Żałujemy tylko, że nie możemy pozostać tu dłużej. Drobiazgowy wywiad o stanie naszego zdrowia upewnił nas, że zastosowane żywienie optymalne wpłynie korzystnie na nasze zdrowie. Powszechna serdeczność, uprzejmość, swojskość i dieta dobroczynnie wpłynęły na nasze samopoczucie i dolegliwości zdrowotne. Wykłady, wskazówki i materiały na temat żywienia optymalnego skutecznie pomogą nam w utrzymaniu dobrej zdrowotnej kondycji. Za stworzoną, przemiłą atmosferę i życzliwość Pani Ewie i Panu Jerzemu oraz pozostałemu personelowi składamy serdeczne podziękowania i uznanie dla ich pracy. Będziemy propagować Waszą dobroczynną działalność. Z poważaniem J.M Lenartowicz z Poznania
sobota, 21, październik 2006
Wiktor C.
Gdy myślę o Arkadii Lido w Jastrzębiej Górze na pierwszym planie są serdeczność i ciepło jak w rodzinnym domu. Jestem tutaj po raz drugi (pierwszy raz byłem tu w ubiegłym roku). Bardzo żałuję, że nawał obowiązków zawodowych uniemożliwia mi dłuższy pobyt, wielka szkoda!!
Pocieszam się tym, że będę tutaj wracał każdej jesieni w nadchodzących latach. Z całego serca dziękuję za możliwość corocznych powrotów na wzorcowe ''tory'' żywienia optymalnego, wspaniałą kuchnię i za cudowną atmosferę, dzięki której można fizycznie i psychicznie odpocząć.
Wszystkim spotkanym ''optymalnym'' będę z całą mocą polecał Arkadię Państwa Ewy i Jerzego Kasprzaków.
Do zobaczenia za rok
Wiktor C. z Poznania
Pocieszam się tym, że będę tutaj wracał każdej jesieni w nadchodzących latach. Z całego serca dziękuję za możliwość corocznych powrotów na wzorcowe ''tory'' żywienia optymalnego, wspaniałą kuchnię i za cudowną atmosferę, dzięki której można fizycznie i psychicznie odpocząć.
Wszystkim spotkanym ''optymalnym'' będę z całą mocą polecał Arkadię Państwa Ewy i Jerzego Kasprzaków.
Do zobaczenia za rok
Wiktor C. z Poznania
piątek, 20, październik 2006
B. i E. Kubicowie
Z wielkim uznaniem składamy serdeczne podziękowania gospodarzom Arkadii Lido tj. Pani Ewie i Panu Jurkowi za miłą domową atmosferę. Dziękujemy również całemu personelowi za ich uśmiech na twarzy przy wykonywaniu tak ciężkiej pracy, aby zadowolić osobno każdego z nas.
Składamy również podziękowania dla Pani Anii - dietetyczki - za mądrą naukę i wiele pożytecznych rad. Z podziękowaniem B. i E. Kubicowie
Składamy również podziękowania dla Pani Anii - dietetyczki - za mądrą naukę i wiele pożytecznych rad. Z podziękowaniem B. i E. Kubicowie
sobota, 23, wrzesień 2006
Irek i Bożena A.
Mimo, że dopiero zaczynamy to jesteśmy przekonani, że to jedyna słuszna droga, która dzięki Wam wydaje się być łatwiejszą. Wrócimy, ale ostrzegamy że będzie nas więcej. Wrócimy z całą rodziną a wtedy....?!! Dzięki za wszystko i pozdrawiamy. Irek i Bożena A z Opatówka
''Niech moc będzie z Wami'' (tekst z Gwiezdnych Wojen)
''Niech moc będzie z Wami'' (tekst z Gwiezdnych Wojen)
sobota, 23, wrzesień 2006
Ania i Zbyszek B.
Słyszeliśmy nie wierzyliśmy. Przyjechaliśmy zobaczyliśmy, przekonaliśmy się, że przyszłość, zdrowie i szczęście jest wśród optymalnych. Fantastyczna robota, gratulujemy, dziękujemy że jesteście. Wrócimy napewno. Ania i Zbyszek B. z Krakowa
sobota, 23, wrzesień 2006
Julia i Jan
Chociaż cudów mozna oczekiwać w świętych miejscach to takim miejscem od 09.09. jest dla mnie Arkadia Lido w Jastrzębiej Górze.
Przyjechałam tu w opłakanym stanie: spuchnięta z olbrzymia nadwagą, astmą (wejście na I piętro było wyczynem równym zdobycia Giewontu) i perspektywa przejścia na insulinę. Podczas pierwszej rozmowy Pani Ewa zapewniła mnie, że po tygodniu będzie lepiej. I stał się cud!! Schudłam 8 kg (zostaję jeszcze 2 dni więc mam nadzieję, żę będzie 10 kg). Opuchlizna znikła bez śladu, po schodach z plaży (149 schodów) wchodzę w 5-6 minut, odstawiłam Amaryl (poziom cukru mam 120). Zawdzięczam to zarówno wspaniałym opiekunom Pani Ewie i Panu Jurkowi jak i pysznemu jedzeniu, ale również Justynce, która ''prądem przypieka aż tłuszcz i choroba ucieka'', panu Bogumiłowi pełnemu humoru i dowcipu, Pani Anii, która uchylała tajemnice właściwego żywienia, kelnerkom z zawsze usmiechniętymi buziami. Mąż i ja czuliśmy się tak jak byśmy byli gośćmi długo oczekiwanymi przez najbliższą rodzinę. Dziękując Państwu za troskę, zainteresowanie i opiekę. Zapewniam, że nie tylko zrobię wszystko aby kontynuować Żywienie Optymalne i żeby tu wrócić.
Julia i Jan K.
Przyjechałam tu w opłakanym stanie: spuchnięta z olbrzymia nadwagą, astmą (wejście na I piętro było wyczynem równym zdobycia Giewontu) i perspektywa przejścia na insulinę. Podczas pierwszej rozmowy Pani Ewa zapewniła mnie, że po tygodniu będzie lepiej. I stał się cud!! Schudłam 8 kg (zostaję jeszcze 2 dni więc mam nadzieję, żę będzie 10 kg). Opuchlizna znikła bez śladu, po schodach z plaży (149 schodów) wchodzę w 5-6 minut, odstawiłam Amaryl (poziom cukru mam 120). Zawdzięczam to zarówno wspaniałym opiekunom Pani Ewie i Panu Jurkowi jak i pysznemu jedzeniu, ale również Justynce, która ''prądem przypieka aż tłuszcz i choroba ucieka'', panu Bogumiłowi pełnemu humoru i dowcipu, Pani Anii, która uchylała tajemnice właściwego żywienia, kelnerkom z zawsze usmiechniętymi buziami. Mąż i ja czuliśmy się tak jak byśmy byli gośćmi długo oczekiwanymi przez najbliższą rodzinę. Dziękując Państwu za troskę, zainteresowanie i opiekę. Zapewniam, że nie tylko zrobię wszystko aby kontynuować Żywienie Optymalne i żeby tu wrócić.
Julia i Jan K.
czwartek, 21, wrzesień 2006
Jngrida i Stanisław P.
Szanowni Państwo, Z seca płynące podziękowania za polepszenie zdrowia i wielką Nadzieję na Przyszłość, że będziemy Zdrowsi, tak Państwu jak i Całemu personelowi. Tutaj można tylko być zadowolonym. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego i Bóg zapłać!
Ingrida i Stanisław P. z Berlina
Ingrida i Stanisław P. z Berlina
piątek, 15, wrzesień 2006
ks. Alfred C.
Kochani, Jesteśmy w Arkadii Lido już po raz czwarty od 2003 roku. Brakuje nam słów, by podziękować za wszelkie dobro, którego doświadczamy każdego roku. Szczególnie dziękujemy Pani Ewie za matczyne czuwanie nad naszym zdrowiem. Zwracamy się zawsze szczególnie do niej jak do najbliższej osoby. Waszą pracę dla nas i dla wszystkich innych widzimy jako służbę człowiekowi. Prosimy pracujcie tak dalej. Na Wasze ręce składamy podziękowanie dla całego personelu za pracę, trud, uśmiech i życzliwość. Mamy nadzieję, że spotkamy się wkrótce, być może w większym gronie z naszej inicjatywy. Zawsze wdzięczni:
ksiądz Alfred Chodor i Czesław P. woj. Świętokrzyskie
ksiądz Alfred Chodor i Czesław P. woj. Świętokrzyskie
piątek, 15, wrzesień 2006
Janina O.
Szanowni Państwo Ewa i Jerzy Kasprzakowie,
Najserdeczniejsze podziękowania za wspaniałą gościnę i cudowną atmosferę, doskonałą kuchnię, fachową opiekę medyczną i sprawną obsługę. Jesteśmy pod dużym wrażeniem panującej tu serdeczności, uczynności i sprawności działania całej załogi. Życzymy Państwu 100 lat OPTYMALNEGO ZDROWIA, żebyście mogli nadal pomagać takim potrzebujacym jak my.
Z poważaniem
Hanna i henryk J.
Dołączając się do powyższego chciałabym wyróżnić szczególnie serdeczną i fachową Siostrę Justynę oraz wspaniałego Szefa Kuchni, który omijając meandry trudnego optymalnego żywienia zgotował nam prawdziwą ucztę dla oka i ciała.
Do zobaczenia w niedługim czasie.
Zofia M. lekarz ginekolog
Najserdeczniejsze podziękowania za wspaniałą gościnę i cudowną atmosferę, doskonałą kuchnię, fachową opiekę medyczną i sprawną obsługę. Jesteśmy pod dużym wrażeniem panującej tu serdeczności, uczynności i sprawności działania całej załogi. Życzymy Państwu 100 lat OPTYMALNEGO ZDROWIA, żebyście mogli nadal pomagać takim potrzebujacym jak my.
Z poważaniem
Hanna i henryk J.
Dołączając się do powyższego chciałabym wyróżnić szczególnie serdeczną i fachową Siostrę Justynę oraz wspaniałego Szefa Kuchni, który omijając meandry trudnego optymalnego żywienia zgotował nam prawdziwą ucztę dla oka i ciała.
Do zobaczenia w niedługim czasie.
Zofia M. lekarz ginekolog
piątek, 08, wrzesień 2006